Hej! :) Przyszła pora na comiesięczną aktualizację. Co tym razem podziało się z moimi włosami i jak miewa się sprawa wypadania, zagęszczania i porostu? Zapraszam! :)
♦♦♦
Luty był dość łaskawym i spokojnym miesiącem. Dwa tygodnie upłynęły na leniuchowaniu, więc i włosom dałam spokój z codziennym oczyszczaniem. W drugiej połowie miesiąca niemal każde mycie kończyło się maskowaniem, a i o olejowaniu nie zapominałam, byłam więc bardzo przykładna. :) Jeśli chodzi o używane kosmetyki, cóż... powiewa nudą. ;)
- Mycie: Szampon do włosów wypadających - Baikai
Szampon z proteinami bawełny - Biały Jeleń (mocniejsze oczyszczanie) - Maski i odżywki: Biovax, Naturalne oleje (Ulubieniec absolutny! :) -> Recenzja )
Biały Jeleń, Odżywka do włosów suchych i zniszczonych z proteinami bawełny
Planeta Organica, Balsam do włosów z olejem makadamia (efekty -> Klik)
Kallos Color i Kallos Cherry do emulgowania oleju
Kallos Keratin, jako lżejsza dawka protein niż Jeleń ;) - Oleje: Niezmiennie olej lniany
- Wcierka: Joanna Rzepa, sprawozdanie na dniach! :)
- Na końcówki: kropelka oleju lnianego + serum Garnier Goodbye Damage
Oprócz wspomnianej Niedzieli, udało mi się też ruszyć z akcją Nakręćmy się na wiosnę. :) Efekty możecie podglądnąć w tym poście -> Klik.
Jeśli chodzi o wypadanie... na szczęście kryzys już dawno został już zażegnany. Włosy wypadają w ilości dla nich normalnej - nigdy ich nie liczyłam, ale na pewno nie emigrują masowo. Oczywiście znaczący wpływ na taki stan rzeczy ma używana przeze mnie wcierka. W okolicach 7 lutego (dwa miesiące użytkowania) spodziewajcie się dokładnego opisu mojej relacji z Joanną Rzepą. ;)
W ciągu 28 dni lutego przybyły mi aż dwa cm, co oznacza, że dziś moja czupryna ma obecnie długość 63 centymetrów. :)
Zdjęcia wykonane w świetle dziennym, coby wreszcie pokazać ich naturalny kolor. Jak widać, do rudości, jakie z nich wychodzą w słońcu, w normalnym oświetleniu im daleko. Na nowym zdjęciu mam na sobie płaszcz z kapturem - dlatego włosy tak dziwnie się układają i dlatego też nie widać różnicy w długości - kaptur mocno zaburza perspektywę. ;)
Jak Wasze włosy miały się w ostatnim miesiącu? :) Macie ochotę na recenzję któregoś z wymienionych przeze mnie produktów? :)
Włosowe wpisy z lutego, które mogą Cię zainteresować:
- Zakręćmy się na wiosnę!
- NdW: Balsam Planeta Organica z olejkiem makadamia
- Nie mam czasu na pielęgnację włosów!
A poprzednią aktualizację znajdziecie tutaj: klik.
Ja dzisiaj zaczęłam używać tej wcierki, zobaczymy jakie będą efekty, czekam na Twoją relację :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że też będziesz z niej zadowolona! :)
UsuńJa się ostatecznie z nią polubiłam i to bardzo :D
UsuńCieszę się! :D
Usuńmamy mniej więcej taką samą długość, ale Twoje są sto razy gęściejsze! :-)
OdpowiedzUsuńTylko dobrze udają, nie są wcale gęste. :D Jakieś 7.5 w kucyku, dobrze wyglądają tylko niedługo po myciu. :P
UsuńUwielbiam Twoje włosy :)
OdpowiedzUsuńJej, dziękuję. :)
UsuńKupiłam Joannę Rzepę i obiecałam sobie, że dopiero za 2 tygodnie. Coś czuję, że nie wytrzymam i wypróbuję wcześniej ;)
OdpowiedzUsuńOby Ci podpasowała! :)
UsuńŚwietnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńAle pięknisie <3
OdpowiedzUsuńDziękuwa <3
UsuńRosną jak szalone :)
OdpowiedzUsuńCzasami wpadają w taki okres :)
UsuńJakie długie! =)
OdpowiedzUsuńMogłyby jeszcze trochę podrosnąć. :D
UsuńPiękne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńMoje włosy też wewnątrz wydają się rude :)
OdpowiedzUsuńBardzo masz ładne włoski, fajna długość - ja do takiej, ewentualnie parę centymetrów dłuższej dążę ;)
Mnie też do pełni szczęścia brakuje kilku cm. ;)
UsuńNa drugim zdjęciu najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńbaaardzo mi przypominasz Elżbietę Wittelsbach (Sissi) :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę! Aż musiałam wygooglować tę postać. :D
UsuńAleż piękne te Twoje włosy <3 a jakie już długie! Czekam z niecierpliwością na recenzję wcierki!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Zapraszam niebawem!
UsuńŚliczne masz włosy :) Zazdroszczę! I przyrostu 2 cm w ciągu jednego miesiąca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Choć nie przeczę, że one często same z siebie tak szalenie rosną :p
UsuńDługie są jak nie wiem co!! Kupiłam na dniach Joannę Rzepę, także z niecierpliwością czekam na Twoje sprawozdanie!! ;))
OdpowiedzUsuńE tam, jeszcze aż tak źle to nie jest :D Mam nadzieję, że Ci się spodoba! :)
UsuńMasz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! :)
UsuńCudne masz włosiska :))
OdpowiedzUsuńJakie piekne, jakie geste, jakie dluuugie :)! Gratuluje przyrostu Kochana :)! Ja od dzisiaj zaczynam wciera rzepe, ale cos marnie to widze, znaczy sie skalp juz buntowniczo nastawiony ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Ojej, faktycznie nie za fajnie. :< Mój skalp kompletnie nie ma nic przeciwko denatowi, zaczynam się zastanawiac, czy nie jest przypadkiem z betonu :D
UsuńRecenzji 7 lutego raczej nie dodasz, co najwyzej marca xD :* / N.
OdpowiedzUsuńHaha, dzięki! Widzę, że trzymasz rękę na pulsie. :D
UsuńDrugie i ostatnie zdjęcie są boskie!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńCzekam na recenzje wcierki ! :)
OdpowiedzUsuńPojawi się za niedługo. :)
UsuńCudne włosy. Jak to widać, że o nie dobrze dbasz. Super blog. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
UsuńPięknie wyglądają :) a kolor faktycznie inaczej wygląda :)
OdpowiedzUsuńNiesforny słowiański blond, tak to powinni nazywać. :D
UsuńLoczki nadają objętości - wyglądają naprawdę fajnie na pierwszym zdjęciu - a na ostatnim wyglądają podobnie do włosów mojej siostry :) To dobrze, że przestały wypadać - wiem jaka to zmora :/
OdpowiedzUsuńDlatego tak bardzo chciałabym mieć falowane włosy! :) Oj tam, wypadanie straszna rzecz. :/
UsuńPodoba mi się Twój naturalny kolor włosów, gratuluję przyrostu, masz piekne i zdrowe włosy:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. :)
Usuń