Moje włosy generalnie nie lubią się czesać. Zwykłe, tradycyjne szczotki powodowały u mnie niesamowite puszenie się, do tego uszkadzając moje delikatne, cienkie kosmyki. Drewniana szczotka nie złagodziła puszenia, a szczotka z dzika niesamowicie je spotęgowała. Nawet kultowy Tangle Tezeer nie sprawdził się stu procentach. Rozczesuje szybko i pewnie, jednak często znajdowałam na nim pourywane włoski, które świadczyły o tym, że nie obchodzi się on ze mną zbyt delikatnie...
Marzeniem było więc znalezienie szczotki charakteryzującej się delikatnością dzika i stanowczością TT. Okazało się, że taki cuda naprawdę istnieją. :) Poznajcie Olivia Garden Supreme Combo.
Szczotka jest dość duża, ale płaska. Ma ergonomiczną rączkę, której bądź co bądź brakuje mi w TT. Pewnie leży w dłoni, nie jest też ciężka, choć na taką wygląda. Producent zapewnia nas o wytrzymałości tworzywa, z którego jest wykonana. Dodatkowym atutem jest ceramiczna powłoka, zapobiegająca rysom i otarciom.
Sekretem skuteczności tej szczotki nie jest jednak ani rączka, ani ceramiczna powłoka ani nawet jej piękny, elegancki wygląd. Ów tajemnicą są, rzecz jasna, igiełki. W szczotce połączono w 100% naturalną szczecinę dzika oraz jonizowane kolce.
W szczotce zakochałam się od pierwszego przeczesania! Wreszcie nie słyszałam tego diabelskiego dźwięku pękających włosków, jaki towarzyszył mi podczas używania TT. Olivia Garden mięciutko sunie po włosach, delikatnie rozprostowując nawet najgorsze kołtuny.
Dzięki połączeniu włosia dzika i jonizowanych igiełek, szczotka ta jako jedyna nie elektryzuje i nie puszy moich włosów w stopniu nieznośnym. To jedyny przyrząd, jakim mogę rozczesać suche włosy bez konieczności spinania ich, żeby się ułożyły. Po przeczesaniu Olivią moje kosmyki są puszyste, ale nie napuszone, co mi się niesamowicie podoba! Dzięki temu fryzura odzyskuje świeży wygląd - wspaniała sprawa, jeśli ktoś zmaga się z problemem strączkowania się włosów. :)
Najważniejsze dla mnie jest to, jak delikatnie czesze Olivia. Jedyne włosy, które na niej znajduje to te z cebulkami, które i tak musiały wypaść. Nie urywa włosów w połowie, jak to zdarzyło się wielokrotnie TT. Dodatkowo czesanie nią skalpu jest taakie przyjemne. :)
U kogo sprawdzi się ta szczotka? Na pewno u posiadaczek prostych lub ciut ciut falowanych, cienkich i delikatnych włosów jak moje. Polubią ją też wszystkie fanki dzika, choć wiadomo, kręconowłose raczej nie mają czego z nią szukać. ;)
Jedyną wadą może być kwota, jaką musimy na nią wydać. Jej regularna cena na hairstore.pl to 69,90 zł, choć obecnie jest w promocji i kosztuje już 66,20 zł. To porównywalna cena do kompaktowego TT. Po przetestowaniu wersji Orginal i Olivii, na pewno nie zdecydowałabym się na kompakta, wolałabym drugą Olivkę ;)
Szczotkę kupisz tutaj -> KLIK.
Na stronie hairstore.pl dostępne są także inne szczotki tego producenta, m.in szczotka z samym włosiem dzika. Ponadto znajdziemy wiele więcej profesjonalnych produktów i akcesoriów do włosów i nie tylko. Warto zaglądnąć, zwłaszcza rozglądając się za prezentem dla Włosomaniaczki ;) - KLIK.
Szczotkę otrzymałam w ramach współpracy z hairstore.pl, choć fakt ten nie wpłynął na moją opinię. Olivię polecam Wam z całego serca! :)
Wygląda fajnie (ja mam szczotkę z dzika Elite]), ale nie tak fajnie, jak Twoje włosy <3
OdpowiedzUsuń:))
Też miałam dzika od Elite, ale strasznie mnie puszył. Posłałam w świat. :P Dziękuję pięknie! :)
UsuńJa kręcone włoski mam, więc nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, kręciołki to inna bajka :D
UsuńAle piękne zdjęcia i włosy <3. A szczotka wygląda super, jak mi się Khaja zniszczy to wypróbuję tą :).
OdpowiedzUsuńZa włosy dziękuję za, za zdjęcia mój Kochany :D Jest fenomenalna! :)
UsuńLubię takie szczotki. Do TT właśnie mnie nie ciągnie ze względu na brak rączki.
OdpowiedzUsuńChoć używam go już prawie pól roku (obecnie na naolejowanych włosach) to i tak wiecznie wypada mi z ręki :D
UsuńChciałam w przyszłym tygodniu poszukać sobie szczotki z włosia dzika, ale zainteresowałaś mnie tą :) Z drugiej strony szukam też okrągłej szczotki dodającej objętości więc ciężko będzie mi się zdecydować. Chyba, że znajdę kombinację z każdej która mnie interesuje :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie wysoko postawiona poprzeczka :D Znalazlam coś takiego:
Usuńhttp://www.hairstore.pl/hercules-sagemann-ceramic-convection-okragla-szczotka-do-stylizacji-z-wkladem-ceramicznym-3646mm-p3102.html, opinie na stronie ma dobre. :) Jedyne połączenie dzika i czegoś jeszcze, jakie znalazłam :D
Chyba gdzies rzucila mi się w oczy :-)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie nigdy nie słyszalam o tej firmie :D
UsuńPiękne włosy, a szczotka wydaję się być naprawdę fajna, ja mam moją okrągła z włosia dzika i na razie nie zamienię jej na żadną inną. Jedyna ich wada to to, że trzeba je dosyć często czyścic.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :) faktycznie, trzeba im poświęcić ciut więcej uwagi :)
UsuńNie znam jej:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam ją przedstawić :D
UsuńEj, ja tam się boję że na mnie mrówki wlezą jak się położę na trawie :D
OdpowiedzUsuńA we wtorek jadą do Ciebie kiecuszki ;)
E tam, nie takie rzeczy się na trawie robiło. :D Jam jest dziecię wsi, mrówki i trawa mi nie straszne :D
UsuńAaaaajjajajaj. :D A widzisz swoją piękną kiecę tutaj o? <3
O mój Boże o mój Jeżu! Moja kiecka! <3
UsuńNajpiękniejsza! <3 Wszyscy wciąz się nią jarają i pytają, gdzie kupiłam! :D
UsuńNigdy nie widziałam połączenia włosia naturalnego z plastikowym! Ja na razie męczę moją zwykłą szczotkę z plastikowymi wypustkami i drugą, drewnianą i chyba nie potrzebuję innej :)
OdpowiedzUsuńCudowne włosy i Twoje zdjęcia <3
Też pierwszy raz się z nim spotkałam :) Dziękuję pięknie!
UsuńPiękne zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńFajna ta szczotka ;)
Dziękuję! :)
UsuńDzik i jonizujące igiełki, wow, chce to :D Od tygodnia uzywam suszarki z jonizacją i jest mega. Cena szczotki troszke ostudziła mój zapał, ale może kiedys ;) Super włosy, super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWarto polować na promocje, albo znaleźć jakiegoś urodzinowego darczyńcę, a co. :D
UsuńZdjęcie włosów powalające <3 Coś czuję, że pokochałabym tę szczotkę... TT nieco mi szkodzi, dzik w pełni nie zadowala. Ale jej cena stawia ją u mnie wyłącznie na półce z marzeniami ;)
OdpowiedzUsuńA może znajdzie się jakiś sponsor? :D Dostałam też informację, że do cienkich i delikatnych włosów dobra jest też ta szczotka: http://www.hairstore.pl/wet-brush-shine-szczotka-rozplatujaca-wlosy-nadajaca-polysk-rozne-kolory-p7685.html, tutaj także mamy połączenie sztucznych igiełek i dzika, ale nie miałam jej w rękach, więc nie mogę powiedzieć, jak się ma ta do Olivii. ;)
UsuńJakie piekne zdjecia!! ;) wlasnie szukam nowej szczotki, ale chyba obecnie nie stac mnie na to cudenko ;(
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Zerknij do linka wyżej, tamta jest tańsza, ale nie wiem, jak z jej skutecznością. :D
UsuńJa właśnie ostatnio zrezygnowałam z TT, bo miałam podobne odczucia do Twoich. :) Teraz czeszę grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami, ale myślałam ostatnio o kupieniu jakiejś szczotki. Nie wiem, co na to moje włosy. Mi chyba taki grzebień starczy, bo i tak czeszę je tylko na mokro :p / Sandra.
OdpowiedzUsuńU mnie TT spisuje się dobrze, ale na wilgotnych i rozczesanych włosach przy rozprowadzaniu maski czy oleju. Na splątanych rwie, choć czeszę delikatnie. :< jeśli faktycznie nie czeszesz ich na sucho to może to być zbędna inwestycja.;)
UsuńMuszę przyznać, że zainteresowałaś mnie tą szczotką. U mnie TT się nie sprawdza. Zostałam wierna grzebieniom z szerokim rozstawem zębów. Od dawna planuję zakup po prostu szczotki z włosia dzikusa, parę razy już wrzucałam ją do koszyka..., ale ostatecznie jeszcze się wstrzymywałam, bo nie byłam pewna czy poradzi sobie z rozczesywaniem. A najlepsze jest to, że i tak nie czeszę włosów na sucho ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!! :))
Dziękuję ślicznie :) Szczotka którą wyżej wrzucałam w komentarzu teoretycznie nadaje się do czesania mokrych włosów, może ona będzie lepsza? :D
Usuńwydaje mi się że nie poradziłaby sobie z rozczesaniem moich włosów ;) takie moje pierwsze wrażenie ale nigdy nie miałam tego typu szczotki ;)
OdpowiedzUsuńNa moich cienkich i delikatnych włosach się spisuje, ale nie potrafie powiedzieć, co wyczyniałaby z grubymi i ciężkimi, bo to jednak zupełnie inna bajka. ;)
UsuńMam podobną z avon i jest genialna
OdpowiedzUsuńO proszę, nie wiedziałam, że Avon ma takie dobre szczotki :)
UsuńOoo, zdjęcia takie super!
OdpowiedzUsuńŻeby moje włosy wyglądały dobrze po użyciu szczotki z włosia dzika muszę je na jakiś czas związać. Kiedy przeczytałam że Twoje po czesaniu od razu wyglądają dobrze zaczęłam się zastanawiać. Tylko... Wyniosłam z The Long Hair Community silne przekonanie o tym, że szczotki z kulkami to zło wcielone, bo włosy wsuwają się między igłę a kulkę i przy przesuwaniu się niszczą, bardzo i szybko. Przy jednej szczotce próbowałam zdjąć kulki, część w sumie sama odpadła, ale gołe igły były ostre.
Dlatego mam pytanie. Jak są wykonane kulki w tej szczotce? Są nalane gładko i bez przerw, tak żeby nawet włos się nie wcisnął (sic!) ;), czy są szczeliny?
A może moja obawa e ogóle jest irracjonalna? Po przejściu na polskie blogi stwierdzamy, ze 80% poglądów na pielęgnację z LHC jest szkodliwa, w najlepszym wypadku bezużyteczna.
Dziękuję w imieniu Kochanego! Postarał się z tymi zdjęciami, nie ma co. :D
UsuńU mnie ze szczotką z samego dzika było bardzo podobnie - czesała delikatnie i bardzo, bardzo fajnie, ale potwornie puszyla włosy. Moje są cieniutkie i delikatne, więc po takim spotkaniu ze szczotką latały dookoła głowy i musiałam je związać na kilkadziesiąt minut, żeby do siebie doszły. Tutaj te magiczne kulki z jonizacją sprawiają, że ten efekt całkowicie znika - na zdjęciach mam włosy czesane po pinset razy i wciąż wyglądają znośnie, po takim seansie z czystym dzikiem wygladałabym jak król lew. :D
Jeśli chodzi o pytanie odnośnie igiełek i kulek, tutaj nie zauważyłam, żeby cokolwiek się wsuwało - szczotka absolutnie nie ciągnie, żadne włoski się nigdy nie zaplątały, żadnego nie urwała w połowie długości. Teraz dokładnie ją zmacałam i kulki są tak jakby nalane na igiełki jak to pięknie ujęłaś - nie widać i nie czuć przerwy, więc chyba nawet wlosek się nie wciśnie! :D
Wydaje mi się, że ten pogląd może być prawdziwy w przypadku takich zwykłych, tanich, drogeryjnych szczotek z taką kulką nawdzianą na igłę i stopioną byle jak. Wtedy racja, mogą one niszczyć włosy. Tutaj jednak jest to profesjonalny sprzęt i myślę, że producent zadbał o takie rzeczy. :)
Dziękuję za odpowiedź, bardzo bardzo :) Wiem wszystko, co chciałam wiedzieć, szczotka ląduje na liście zakupów ;)
UsuńCieszę się, że mogłam pomóc ;) Oby i u Ciebie sprawdzała się tak dobrze! :)
UsuńMam! Kupiłam! I kocham! :) Dziękuję za tę recenzję, bez niej w życiu nie zwróciłabym na tę szczotkę uwagi.
UsuńMi się mega marzył dzik, ale teraz widzę, że mam nowe marzenie <3
OdpowiedzUsuńOjć :D Przyjedź to się nią poczochrasz! :D
UsuńMialam kiedys podobna i zle ja wspominam, ale pewnie to tylko przypadek:)
OdpowiedzUsuńA pamiętasz, z jakiej była firmy? :)
UsuńJa bardzo lubię swoją drewnianą szczotkę i tą z dzika. :) Lubię też grzebień z szeroko rozstawionymi zębami. Nie rozstaję się z nimi. <3
OdpowiedzUsuńNiestety, moje włosy na żaden z tych sprzętów nie reagowały dobrze :D
UsuńA myślałam, że po TT nie może być już nic lepszego :) Muszę koniecznie przyjrzeć się tej szczotce, bo działanie TT nie odpowiada mi w 100 %.
OdpowiedzUsuńPs. Przepiękne zdjęcia !
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Jak czytałam o TT to też tak myślałam, ale jednak - znalazł się konkurent :) Dziękuję :)
Usuńnigdy nie widziałam takiego polaczenia w szczotce :)
OdpowiedzUsuńJa też, dlatego tak mnie zaciekawiła :))
UsuńMam dość podobną szczotkę, ale u mnie słabo się sprawdziła, nie radziła sobie w stu procentach z ich rozczesaniem, pewnie dlatego że moje włosy są cienkie jak pajęczynka i potwornie się plączą.
OdpowiedzUsuńCzym je w takim razie czeszesz? :)
UsuńMasz przepiękne włosy! :) Nie dziwię się, że z taką długością poszukujesz szczotki idealnej ;) Jednak ja nie przepadam za takim typem szczotek, najbardziej lubię grzebienie, lub maksymalnie TT ;p Ale dobrze, że Ci się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) U mnie grzebienie kompletnie się nie spisują, puch nad puchem niestety :<
UsuńNie słyszałam o niej, ale mnie zaciekawiłaś !;d
OdpowiedzUsuńJest świetna! :)
UsuńTwoje włoski świetnie wyglądają :) Przy moich kręciołach Olivia by się nie sprawdziła, ale super że znalazłaś swoją ulubienicę do rozczesywania włosów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! :) Faktycznie, mocno kręcone włosy to się raczej z żadną szczotką nie dogadają :)
Usuńwłosy jak marzenie, mój niedościgniony ideał ; ) a ten dźwięk pękających włosków...oj znam to xd
OdpowiedzUsuńO, a już myślalam, ze tylko ja jedna na świecie słyszę pisk moich włosów :D dziękuję za takie piękne słowa! :)
Usuńproszę mi ją przywieźć, chce się przeczesać :D
OdpowiedzUsuńJasne, że przywiozę - już się z nią nie rozstaję <3
Usuń:* :* :*
Usuńmoje marzenieeeee!! :)))) Ale super, że ja zrecenzowałaś, bardzo mało o niej w blogosferze, a tu taka mila neispodzianka :)) Oglądałam już ją stacjonarnie i się zakochałam :D W tym tygodniu będzie moja <3! Tylko teraz zwątpiłam troszkę, bo moje włoski są dość cienkie, gęste, ale i dość falowane i się tak zastanawiam... Podobno pomaga przy prostowaniu razem z suszarką.. oczywiście mam na myśli "względne prostowanie" :P Czy rzeczywiście ładnie wygładza? Bardzo proszę o odpowiedź, dla mnie to niesamowicie ważne kryterium :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, wierna czytelniczka Kara :)))
O proszę, nieźle, że się zgrałyśmy! :)) Na stronie jest napisane, że szczotka do prostowania właśnie służy.. wiesz, moje włosy są tylko ciuteńkę falowane, a po wysuszeniu suszarką (tak normalnie, barbarzyńsko z głową w dół i bez szczotki :D) są niemal całkiem proste, jak na tych zdjęciach. Ale skubańce zachowują się, jakby były bardziej falowane - nie lubią się czesać na sucho niczym innym, generalnie pasują im kosmetyki, które sprawdzają się na falowanych głowach. I u mnie ta szczotka naprawdę fajnie wygładza, w porównaniu do wszystkich innych czesadeł (a było ich sporo) bije wszystko na łeb na szyję :) Dziś spróbuję wysuszyć głowę po Bożemu, ze szczotką i dam znać, czy w takim użyciu dobrze się sprawdziła! :)
UsuńPozdrawiam Cię Kochana, nawet nie wiedziałam, że mam taką fajną Czytelniczkę! :)
Bardzo dziękuję za błyskawiczną odpowiedź! :) i czekam niecierpliwie na dalsze informacje :)))
UsuńPS. Chętnie Cię tu podczytuję, choć z ukrycia ;D bardzo mi się tu podoba :))
Suszyłam z Olivią i wiesz... faktycznie włosy były bardziej posłuszne i wygładzone :)) Zawsze głowę myję wieczorem, niedługo potem je suszę i generalnie nie bardzo przejmuję się tym, czy są napuszone czy nie - rano im przychodzi. A po suszeniu z Olivią od razu były takie posluszne! :)
Usuńniesamowicie mi miło! :)
włoski na skype!!!
OdpowiedzUsuńWitam!
Miałem problemy z studiowaniem języka włoskiego, zawsze brakowało praktyki. I pewnego razu znalazłam Preply.
http://www.sic-egazeta.amu.edu.pl/index.php?t=2737
Ogromny wybór, możliwość korepetycji z języka włoskiego online z nośnikami mowy "native speaker" w Szczecinie. Zajęcia są na Skypa, jest to bardzo wygodnie i korzystnie. W Preply bywają różne rabaty, można otrzymać lekcje nawet za darmo!
Również ogromny i najszerszy wybór korepetycji dla dzieci i firm.
Indywidualne podejście.
Wykwalifikowani wykładowcy w Szczecinie!
nauka przez Skype jest bardzo efektywna !
Rezultat nie zmusi czekać!
Polecam bardzo !
Jej włosie jest niesamowite! Bardzo mi się podoba! Ja sama popełniam wielki błąd i czeszę moje kosmyki zwykłym grzebykiem.. czasem w pośpiechu je szarpie - nie są w dobrej formie, za to Twoje cudowne!
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna TT oraz szczotce z włosia dzika, chociaż ostatnio tej drugiej coraz bardziej. Ciekawa szczotka, może kiedyś ją kupię. :)
OdpowiedzUsuńTakie szczotki chyba nie są dla mnie. Mam z naturalnego włosia i nie jestem do końca zadowolona. Chyba pozostanę przy TT. Przy normalnych wiatrach pewnie bym zamówiła Olivię, ale aktualnie oszczędzam więc raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńWłosy masz fantastyczne!! :)
Właśnie przymierzam się do kupna szczotki, planowałam kupić szczotkę z dzika, ale bardzo mnie tą szczotką zainteresowałaś :) ja z kolei bardzo lubię puch na głowie, bo zwykle mam strasznie przyklapnięte i strączkujące się włosy.
OdpowiedzUsuńTeż mam wrażenie, że TT urywa czasami włosy ;/
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą szczotką, jednak 70 zł to nie mały wydatek :(
jak się ją czyści?
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie ta szczotka.
OdpowiedzUsuńWygląda intrygująco, pierwszy raz widzę takie połączneie ;D chociaż powiem szczerze, że sama mam jakąś niechęć do szczotek z dzika,jakoś niefajnie mi się kojarzą ;p
OdpowiedzUsuńA jaka szczotka nadawalby się do kręconych? Chciała kupić Olivie dla siostry ale zeatpilam bo ona ma kręcone włoski. Będę wdzięczna za doradzanie, z góry dziękuję Asia
OdpowiedzUsuń