czwartek, 22 stycznia 2015

131. Kosmetyczne odkrycia 2014 roku! :)







Hej! I znów muszę Was przeprosić za długą nieobecność. Nawał obowiązków skutecznie odciągnął mnie od pisania w ciągu ostatniego tygodnia. Niestety, nie wygląda także na to, żebym miała czas na nadrobienie tego w ciągu najbliższych dni. :<

Korzystając z przymusowego dnia wolnego chciałabym przedstawić Wam post, który powinien pojawić się przynajmniej dwa tygodnie temu. Jakoś tak wyszło, że wtedy nie udało mi się go napisać, a potem... hm, potem to już chyba wszyscy mieli dość ulubieńców minionego roku, prawda? :D Mam nadzieję, że już trochę odpoczęłyśmy od takich zestawień i chętnie zerkniecie na króciutką listę pięciu kosmetyków, które uważam za największe odkrycia 2014 roku! :) 





1. Annabelle Minerals - mineralny podkład matujący






Nie bez powodu wymieniam go na pierwszym miejscu! Na podkład mineralny miałam chętkę od ładnych kilku miesięcy. Najpierw przeszkodą były zakupy online, a potem - wybór odpowiedniej firmy, koloru, formuły... Wreszcie skusiłam się na podkład od Annabelle i wiecie co... przepadłam od pierwszego użycia!

Podkład jest ze mną od końcówki września, a nadal zostało go naprawdę sporo. Wspaniale wygląda na twarzy, doskonale kryje zaczerwienienia, nie pozostawia efektu maski, a do tego... niesamowicie pozytywnie wpłynął na wygląd mojej cery! Po więcej zdjęć, ochów i achów zapraszam do recenzji: TUTAJ.





2. Biovax - Intensywnie regenerująca maseczka: naturalne oleje






O ile pamięć mnie nie myli, to z tą maską styczność miałam już w 2013 roku. Do dziś zużyłam chyba trzy słoiczki (co jak na moją skłonność do poszukiwania nowych produktów znaczy całe mnóstwo! :)) i jestem w niej po prostu zakochana! :) Szalona wydajność, zbita konsystencja, delikatny zapach i przede wszystkim - działanie! 

O tym, jak jakie cuda wyprawia z moimi włosami przeczytać możecie TUTAJ





3. Wellness & Beauty - olejek do kąpieli o zapachu wanilii 







Ten sympatyczny olejek w niepozornej buteleczce za równie niepozorną cenę skrywa w sobie ogromną moc! :) Przede wszystkim, cudownie pachnie i aż prosi się, żeby go używać. Dobrze spisuje się na włosach, a dzięki swojej wszechstronności, można zdziałać z nim naprawdę wiele! Na pewno jeszcze nie raz znajdzie się na mojej półce. 

Jakie dobroczynne składniki w sobie skrywa i jakie zastosowania mu znalazłam? O tym wszystkim przeczytacie TUTAJ. 




4. Biały Jeleń - PRObiotic - specjalistyczna emulsja do higieny intymnej







Ten produkt znalazł się u mnie przez przypadek, dzięki uprzejmości producenta. Bardzo się z tego cieszę, bo sama pewnie nigdy bym się na niego nie zdecydowała. Biały Jeleń okazał się moim prawdziwym wybawieniem! Przywrócił komfort codziennego funkcjonowania, wyleczył z dolegliwości i nadal zapewnia mi spokój, nie tylko w te cięższe dni. ;)

O tym, co takiego zawiera w sobie ta emulsja i dlaczego już się z nią nie rozstaję pisałam TUTAJ. P.S - Produkt jest u mnie od początku listopada i mimo codziennego użytkowania, nadal została mi 1/5 butelki! :) Wydajność jest naprawdę niesamowita.





5. Receptury Babuszki Agafii - Organiczne serum do twarzy







To najmłodszy z moich ulubieńców. Trafił do mnie w grudniu, a ja już wiem, że się z nim nie rozstanę! :) Doskonale nawilża, ma wielorakie zastosowanie, piękny, naturalny skład, niską cenę, a do tego... czyś nie jest śliczne? To na pewno najpiękniejszy kosmetyk, jaki posiadam. :)

O wszystkich zaletach tego specyfiku możecie poczytać TUTAJ. 


Jak przedstawia się Wasza lista kosmetycznych odkryć minionego roku? :)
Pozdrawiam cieplutko! ♥ Nie dajcie się grypsku!

63 komentarze:

  1. Annabelle Minerals koniecznie muszę wypróbować aż roi się od pozytywnych opinii na temat kosmetyków tej firmy <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy każdym produkcie myślałam sobie:"Spróbuję, spróbuję, hm... tego też muszę spróbować" :D
    A zacznę od olejku do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że i Tobie przypadnie do gustu! :)

      Usuń
  3. Organiczne serum chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podkład Annabelle Minerals jest genialny - ja wybrałam formułę kryjącą, na pewno kupię pełnowymiarowe opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także mam próbkę kryjącej, ale w innym, mniej pasującym mi odcieniu ;)

      Usuń
  5. Mam puder Annabelle :) Z prezentowanych przez Ciebie kosmetyków chciałabym najbardziej użyć tej maski Biovax :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W SP a czasem i w Biedronce można dorwać kilkunastomililitrowe saszetki! :)

      Usuń
  6. Również uwielbiam tego biovaxa i kusi mnie bardzo przygarnięcie olejku wellnes&beauty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest drogi, a jakoś na pewno go zużyjesz! :)

      Usuń
  7. Serum wydaje się być ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  8. Olejki W&B od jakiegoś czasu mam na oku. Na jakiś na pewno się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie poczytam o tym, jak je wykorzystasz :)

      Usuń
  9. Jestem bardzo ciekawa tego podkładu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Babuszki Agafii mam krem tej serii. Jestem zachwycona, w koncu coś konkretnego :D
    nie przepadam za podkladami, na mojej buzi wyglądają ciężko - ale te mineralne mnie kusza :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go miałam i bardzo lubiłam :) A co do podkladów - minerałki zachowują się zupełnie inaczej niż tradycyjne fluidy! :)

      Usuń
  11. Oj tego Biovaxa tez uwazam za hit :-) Poluje na ten plyn z Bialego Jelenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać, jak znajdziesz gdzieś stacjonarnie! :)

      Usuń
  12. podzielam pozytywy AM! zainteresowałaś mnie serum :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie próbowałam innych minerałów, ale AM mnie w sobie rozkochało! :)

      Usuń
  13. Też mam Biovaxa i jak na razie jest super! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Serum z RBA też bardzo polubiłam, ale niestety moja sztuka ma wadliwą pipetę przez co jego wydobywanie przysparza niemałych problemów. Maski Biovax póki co miałam małą próbkę, ale na pewno skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie, jej działanie zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja pipetka niby chodzi bez zarzutu, ale mogłaby być ciut dłuższa. ;)

      Usuń
  15. Biovaxa również mam i polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. żadnego nie znam :( ale na maski Biovax dawno miałam ochotę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj próbek - są tanie i dają możliwość przetestowania, który rodzaj najbardziej będzie Ci pasował :)

      Usuń
  17. Muszę zakupić w końcu coś z Biovax ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepraszam, że nie na temat, ale zapytam tutaj :D nie miałabyś ochoty się ze mną spotkać jakoś w lutym? :) prawdopodobnie w lutym zawitam na kilka godzin do Krakowa, także jakby coś to może udało by się wygospodarować po południu jakąś godzinkę? :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Posiadam maskę Biovax z zielono brązowej serii - używałam całego kompletu - i jakoś szczególnie mnie nie zachwyciła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie ta brązowa wersja (do wypadających?) też nie zrobiła większego wrażenia :<

      Usuń
  20. A ja dopiero dziś odkryłam idealny podkład i korektor :p


    http://barbaramaciejewska.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam nic z Twojej magicznej 5, ale kusi mnie wszystko ! ;p mój portfel powoli ze mną nie wytrzymuje ;d

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam próbki masek biovax, te które swego czasu były w Biedronce ale jakoś mnie nie oczarowały:) mam jeszcze w kolejce jedną "keratyna+jedwab" może akurat ta będzie strzałem w 10:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Zadnego z Twoich ulubiencow nie mialam i wlasnie przypomnialam sobie, ze po Twojej recenzji mialam nabyc olejek W&B ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ładne zdjęcia:)
    Ja, jak wiesz, nie zakochałam się w tej masce Biovaxu, lubię za to wersję do ciemnych i z keratyną i jedwabiem.

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczerze mówiąc nie miałam żadnego z Twoich ulubieńców, ale z chęcią wszystkie bym wypróbowała ;) jak tylko będę miała fundusze na początek wypróbuję serum, olejek i podkład ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja również mam w planach zamówienie podkładu z Annabelle :)
    Czekam tylko aż rano, kiedy będę się szykować do pracy, będzie na tyle jasno, że będę uczyć się go aplikować przy świetle dziennym ;) W zestawie chciałam zamówić od razu róż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, ja jestem zachwycona podkładem AM! :))

      Usuń
  27. produkty mineralne też polubiłam w 2014 roku

    OdpowiedzUsuń
  28. W podkładzie mineralnym się zakochałam, właśnie jestem w trakcie pisania posta z moimi ochami i achami na jego temat, bo nie da się tego kosmetyku przemilczeć:) Pomyśleć, że tyle lat męczyłam cerę tymi wszystkimi mejbelinami i rimelami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, sama sobie nie wierzę, że mogłam jej to robić!

      Usuń
  29. Zaciekawiłaś mnie tym serum, muszę o nim poczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Akurat kończy mi się inna maska z Biovaxa, teraz przetestuję tą z olejami :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Annabelle Minerals to moje małe odkrycie, a ten olejek sezamowy "do kąpieli" kupiłam dzięki Tobie, świetnie spisuje się na włosach. :) A w połączeniu z Kallosem Omega, włosy są piękne. :) / Sandra.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! To ogromna nagroda i motywacja! :) Bardzo proszę - jeśli komentujesz jako Anonim, podpisz się. Fajnie wiedzieć, kto poświęca mi czas na zostawienie po sobie paru słów. :)

Na pytania odpowiadam bezpośrednio pod postami. Jeśli zależy Ci na szybkiej odpowiedzi - pisz śmiało na bubijum@gmail.com! :)



Komentarze służące tylko reklamie są usuwane. Wklejanie linków jest zbędne.

Linkin