poniedziałek, 2 czerwca 2014

45. Wiosenny makijaż z Astor.




Cześć! Dzisiaj dodaję pędzikiem post, który zapowiedziałam we wczorajszej aktualizacji. W roli głównej wystąpi paletka Astor - 500 Cocktail Squash, odkryta na nowo w ciągu ostatniego miesiąca. Miałam ją Wam pokazać gdzieś z dwa tygodnie temu, ale nie miałam czasu na masę zdjęć. Do wykonania ich zmobilizował mnie konkurs organizowany przez firmę Astor - skoro i tak miałam napisać jej recenzję i pokazać make up zrobiony za pomocą tego cuda, to czemu nie wykorzystać okazji. ;) Ciekawe, jak wygląda mój lekki, wiosenny makijaż? Zapraszam! :)


1. Twarz przemyłam płynem micelarnym, a następnie półproduktowym tonikiem. Chwilkę później nałożyłam krem pod oczy i krem do twarzy. Zaaplikowałam korektor w newralgicznych punktach, wklepałam podkład i zmatowiłam go lekko pudrem. Na powieki nałożyłam puder transparentny - u mnie najlepiej służy jako baza pod cienie. :)





2. Na wewnętrzny kącik oka nałożyłam pierwszy cień (od lewej) i lekko roztarłam go na zewnątrz powieki. Pod dolną linią rzęs zrobiłam cienką kreskę, wychodzącą z zewnętrznego kącika i kończącą się wraz z włoskami dolnej powieki.







3. Czwartym cieniem, jasnym opalizującym brązem, przedłużyłam wcześniej naniesioną kreskę na górnej powiece. Obrysowałam nim załamanie powieki i póki co nie rozcierałam linii.







4. Trzecim cieniem, błyszczącym różem, pokryłam resztę powieki. Blisko wewnętrznego kącika naniosłam jeszcze kapkę drugiego cienia, aby wzmocnić efekt rozświetlenia. 









5. Zewnętrzny kącik oka podkreśliłam piątym, szarym cieniem. Zrobiłam nim także cienką kreskę sięgającą za połowę linii rzęs. Wszystkie cienie leciutko rozmazałam pędzelkiem.  






6. Wytuszowałam rzęsy, lekko podkreśliłam brwi szarobrązowa kredką. Cienie łatwo się łącza i rozcierają, zanikają widoczne granice między barwami. Tworzy się efekt łagodnego przejścia między kolorami, który można stopniować. ;)





Niestety, w dniu w którym robiłam zdjęcia pogoda wyjątkowo nie dopisywała, dlatego trzeba zadowolić się tymi robionymi w sztucznym oświetleniu. Makijaż jest lekki, nadaje cerze blasku. Delikatnie błyszczy się w promieniach słońca, nie jest to jednak taki tandetny, odpustowy połysk. ;) Długo nie mogłam przekonać się do stosowania czegokolwiek z jakimikolwiek drobinkami, ale ta paletka śmiało może konkurować z moimi ulubionymi matowymi cieniami. Kolory są naprawdę trwałe i trzymają się swojego miejsca aż do wieczora - w przypadku moich "tłuszczących się" powiek to naprawdę niezły wynik! 

Cienie dość dobrze pasują do moich zielonych oczu, szczególnie dobrze dogaduję się z różowym kolorkiem. :) Powinny odpowiadać także osobom z ciemnymi oczami i jasną karnacją, dla oczu piwnych też będą jak znalazł. Paletkę można dostać także w innych wersjach kolorystycznych.

Aby uzyskać mocniejszy, bardziej wyrazisty efekt, cienie można aplikować na mokro. W takim wydaniu sprawdzą się nawet na większą uroczystość, kiedy trzeba naprawdę zabłysnąć. :) Warto dodać, że cienie nie podrażniają moich wyjątkowo wyczulonych oczu. Nie zdarzyło mi się przez nie uronić ani jednej łzy, przy innych kosmetykach do makijażu czasami płaczę cały dzień. ;)






Cała ta błyszcząca przyjemność kosztowała mnie na allegro niecałe 8 złotych. Cena regularna to około 29 złotych - jeśli szukasz promiennych, świetlistych cieni na ciepłe dni jak najbardziej polecam. :) Sama pewnie nie skusiłabym się na nie w regularnej cenie, warto jednak szukać okazji - już kilka razy udało mi się kupić kosmetyk ponad połowę taniej. Wiele z nich zostało moimi osobistymi odkryciami. ;)

Jak Wam się podoba ta paletka? Lubicie połyskujące cienie, czy może wolicie matowe wykończenie? :) Jak wygląda Wasz makijaż na cieplejsze dni?

20 komentarzy:

  1. Podoba mi się :) Jest tak świeżo i promiennie :) Bardzo na tak!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładnie wyglądasz w tym makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam te cienie tylko w brązach:) Makijaż ładny, delikatny taki.Powodzenia bo to na konkurs:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie czaiłam się na brązy, ale strasznie spodobał mi się ten róż. :) Dziękuję tym bardziej! :)

      Usuń
  4. Fajna ta paletka. Ładny makijaż ci wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam ją w zimie i wtedy wydawała mi się tandetna, spróbowałam cieni raz na ręce i stwierdziłam, że nie chcę wyglądać jak bombka na choince. Teraz naprawdę się z nią polubiłam. ;)

      Usuń
  5. Prześlicznie! delikatnie, a jednocześnie widać, że masz ładny makijaż :) Super! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Tez lubię matowe kosmetyki - szminki, cienie, lakiery.. To w sumie jedyna błyszcząca kolorowka, jakiej jestem w stanie używać na codzień :)

      Usuń
  7. Bardzo Ci pasuje taki makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo promiennie, prześlicznie :)
    Cienie mam matowe i perłowe, ale ostatnio jakoś częściej sięgam po perłę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) W sumie w takich błyszczących cieniach dobrze się czuję tylko w słoneczne dni, inaczej mam dziwne przeświadczenie, że wyglądam jak bombka choinkowa :d

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! To ogromna nagroda i motywacja! :) Bardzo proszę - jeśli komentujesz jako Anonim, podpisz się. Fajnie wiedzieć, kto poświęca mi czas na zostawienie po sobie paru słów. :)

Na pytania odpowiadam bezpośrednio pod postami. Jeśli zależy Ci na szybkiej odpowiedzi - pisz śmiało na bubijum@gmail.com! :)



Komentarze służące tylko reklamie są usuwane. Wklejanie linków jest zbędne.

Linkin