Lato rozgościło się na dobre, więc z czystym sercem mogę Wam przedstawić Ulubieńców minionej już Wiosny. :) Wszystkie z tych produktów są znane i ogólnie lubiane, kilka z nich to prawdziwe hity blogosfery. Okazało się, że sprawiły się także u mnie, dzielnie służąc mi niemal codziennie przez długie tygodnie. Poznajcie moje perełki!
1. Boujrois - Rouge Edition Velvet - 07 Nude ist!
Przewspaniała
pomadka. Genialna i fantastyczna! Na temat tych produktów w sieci
napisano i powiedziano już tylko, że bez moich achów się obędzie.
Powiem tyle, iż jest to jedyna pomadka, której mogę używać
codziennie, do absolutnie każdego makijażu, na każdą okazję. I
przy tym jedyna, która nie znika z ust w ciągu kilkunastu minut, a
wręcz przeciwnie - zostaje na nich przez długie godziny. UWIELBIAM!
2. Make Up Revolution - I heart Chocolate
Choć
nie jest jedyną paletką, jaką posiadam, w ciągu ostatnich
miesięcy używałam w zasadzie tylko jej. Piękne brązy z kilkoma
błyskotkami i akcentami kolorystycznymi akurat w moich kolorach,
do tego wysoka jakość cieni i bardzo dobra trwałość - czego
chcieć więcej? Czekoladka znakomicie sprawdza się na co dzień i
na większe okazje. Codzienny makijaż z jej udziałem pokazywałam
Wam już tutaj. Odkąd wpadła mi w ręce nie czuję już pociągu do
kupowania żadnych innych cieni i myślę, że właśnie to można
uznać za jej największy sukces. ;)
3. Maść z witaminą A
Nie
jest to rewolucyjny kosmetyk i myślę, że większość z Was ma ją w
swojej domowej apteczce. Tej wiosny odkryłam ją na nowo - wcześniej
używałam jej jedynie na mocno przesuszone miejsca, od jakiegoś
czasu nakładam ją na całą twarz na noc. Nie powoduje wysypu
nieprzyjaciół, za to pięknie nawilża i natłuszcza skórę. Do
tego kosztuje niecałe 5 złotych - już nie wyobrażam sobie, by
mogło jej przy mnie zabraknąć!
4. Lovley - Curling Pump Up Mascara
Kolejny
kultowy już produkt. Tusz kupiłam podczas promocji Rossmanna.
Bardzo go polubiłam, głównie za trwałość i za to, jak ładnie
podkręca i pogrubia rzęsy. Na pewno jest to jedna z lepszych
maskar, jaką kiedykolwiek używałam. Spisuje się lepiej od Sexy
Pulp z Yves Rocher (klik), a jest tańszy od niego o jakieś 40
złotych. ;) Z pewnością będę do niej wracać.
5. Golden Rose - Black Diamond
Odżywka
do paznokci z GR także zdażyła już zebrać kilka pozytywnych
opinii. Kupiłam ją chyba pod koniec kwietnia i od tej pory jest na
moich paznokciach codziennie. Nie sprawiła jeszcze, że mogę
cieszyć się mocną i zdrową płytką, ale przynajmniej zabezpiecza
przed rozdwajaniem i stanowi dobrą bazę pod lakier. Z pewnością
wygrywa pod tym względem z osławioną Eveline 8 w 1, choć nie
zawiera szkodliwego formaldehydu.
A
jakie kosmetyki zasłużyły na miano Waszych Ulubieńców?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach! :)
Coż to za piękna kolorowa paletka w tle ? ☺
OdpowiedzUsuńTo jakiś Make up Revolution, ale niestety nie pamiętam dokładnie co to za cudo. :<
UsuńTusz Lovely - uwielbiam ! :) Kusi mnie też ta czekoladka, mimo, że mam już dwie palety z MUR..ale cieni nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńJa staram się już ograniczać z cieniami. :D
UsuńTusz bardzo lubię ;) A odżywkę muszę kupić koniecznie!
OdpowiedzUsuńWarto sprobować :)
UsuńAkurat nie miałam żadnego z tych produktów ale pomadka Bourjois mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńJest warta grzechu! :)
UsuńCoraz bardziej interesuje mnie ta czekoladowa paletka. W kwestii makijażu nawet jeszcze nie raczkuje, ale zamierzam niedługo nauczyć się malować i zastanawiam się, czy nie byłaby dobrym wyborem "na pierwszy raz" :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest w sam raz! :) Bezpieczne brązy + kilka kolorowych akcentów, w sam raz na początek, zwłaszcza jeśli pasują Ci ciepłe kolorki :)
UsuńTusz "Pump Up" był do niedawna moim ulubieńcem (jednak lepiej się u mnie sprawdził Accelerator od Rimmela). Zdecydowanie Lovely jest lepsze od YR, posiadam ten tusz z YR i jest kompletnym bublem ;/ A cena taka wygórowana...
OdpowiedzUsuńCzekoladowa paletka zbiera same pozytywne recenzje :) Ja na razie mam postanowienie nie wydawać kasy na paletki, skupić się na pigmentach, ale... ona tak kusi! Mam słabość do czekolady :D
Tusz z YR lubiłam, ale tyle pieniędzy, to bym w życiu za niego nie dala!
UsuńNie miałam żadnego z ulubieńców :) Ta paletka w czekoladzie świetnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńOj jest przepiękna :))
UsuńTa czekoladowa paleta mnie sssssstrasznie kusi :))
OdpowiedzUsuńUlegniesz? :)
UsuńMaść z wit. A również od czasu do czasu używam na całą twarz i także sobie to chwalę :)
OdpowiedzUsuńTuszu Lovely używałam, ale jakoś mnie nie zachwycił. Choć wtedy byłam po ściągnięciu przedłużanych rzęs i moje naturalne były w okropnej kondycji. Może teraz sprawdziłby się lepiej :)
U mnie bardzo fajnie unosi i pogrubia :)
UsuńO jejciu ten tusz jest magiczny! :) Kupiłam go ponownie po chyba pół roku przerwy i nie żałuję. OBŁĘDNY.
OdpowiedzUsuńO tak! :D Chyba też na nim zakończę poszukiwanie tuszu idealnego ;)
UsuńTen tusz spowodował u mnie wypadanie rzęs :( i przez Ciebie mam chętkę na czekoladkę! :(
OdpowiedzUsuńOjejka, u mnie niczego takiego nie zauważylam :<
UsuńPaleta wygląda super, mam klika paletek z MUR i są świetne, więc ta zapewne też nie odstaje od nich ;)
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobra, to fakt :)
UsuńZnam tusz i masc, ale na odzywke mam rowniez ochote ;)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko masz dostęp do GR to bierz, na pewno nie pożałujesz :)
UsuńKusisz paletką czekoladkową i pomadką no :)
OdpowiedzUsuńOj :D
Usuńwszystkie kosmetyki znam, ale niestety większość tylko z widzenia ;-) jestem bardzo ciekawa tej palety! ja ostatnio u siebie na blogu również zrobiłam ulubieńców, tyle, że "półrocznych" ;P
OdpowiedzUsuńU mnie tacy długoterminowi ulubieńcy to jedyne rozwiązanie, nie byłabym w stanie wybierać nowych co miesiąc :d
UsuńKusi mnie ta paletka z MUR, bardzo kusi.. Mam już jedną z tej firmy, ale są to raczej żywsze cienie. No i fajnie się sprawdzają nawet jako kreski, wytrzymują cały dzień i się nie ścierają. ;) Co do moich hitów to jestem zachwycona paletką i <3 my brows czy jakoś tak. Jest dostępna na mintishop i ma kilka odcieni, rozświetlacz, pęsetę i wygodny pędzelek. I jest bardzo wydajna. Absolutny hit w mojej kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńMnie w kwestii brwi wystarcza jedna kredka, ale fakt faktem, paletki MUR wyglądają bardzo ciekawie :))
UsuńZnam odżywkę i tusz z Lovely :) I całkiem lubię :) Co do pomadki to ja się napaliłam na 10 :) Ale ciężko ją dostać, a jak już jest to niestety pootwierane egzemplarze :/ Chyba pozostają zakupy internetowe...
OdpowiedzUsuńFaktycznie to chyba najbezpieczniejsze wyjście. I może się okazać najtańsze ;)
UsuńFajni ulubieńcy. Ja od dłuższego czasu używa do paznokcie odżywki z Eveline ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety się nie spisała :c
UsuńZ Twoich ulubieńców miałam tylko tusz ;d aa no i witaminę A ;) Jestem ciekawa pomadki i odzywki do paznokci ;)
OdpowiedzUsuńI jak sie tusz sprawdził, dolączyłaś do grona jego fanek? :D
Usuń