wtorek, 9 września 2014

91. Woda termalna Uriage - i nie straszny mi żaden upał! || WIELKA MAŁA PROŚBA





Lato, upały i opalanie co prawda dawno już minęły, a mnie dopiero teraz udało się dla Was sklecić posta o fantastycznej wodzie termalnej, z którą w ciągu ostatnich dwóch miesięcy praktycznie się nie rozstawałam. W związku z końcem tej wakacyjnej sielanki mam dla Was coś jeszcze... Ale o tym na końcu. Jeśli jesteście ciekawe, spisuje się ta niepozorna woda mineralna*, zapraszam! :)


*Bo tak na ten produkt zwykł mówić mój Luby, śmiejąc się ze mnie, że tak przepłacam. Koniec końców i on się z nią zaprzyjaźnił. ;)

Produkt, jak wszystkie tego typu, zamknięty jest w pojemniku z aerozolem, bardzo podobnym do tych, w których kupujemy dezodoranty. Moja woda ma pojemność 150 ml, co może wydawać się ilością znikomą, ale w rzeczywistości zastosowany aplikator jest bardzo dobry, rozpyla delikatną mgiełkę i minimalizuje marnotrawstwo wody! Wydajność więc jak na tak niewielki kosmetyk jest naprawdę imponująca. :)

Co do oprawy graficznej, na prawdę nie ma się do czego przyczepić. Butelka jest sympatyczna dla oka. Po drugiej stronie naklejona jest etykietka w języku polskim, która niestety zdążyła mi się odkleić, nim zrobiłam dla Was zdjęcia.




Jak korzystałam z jej dobrodziejstw podczas lata? Rozpylałam ją na twarz i ciało w trakcie opalania czy podczas spacerów na słońcu. Także wieczorem pryskałam się przed wsmarowaniem w ciało balsamu. W praktyce miałam ją zawsze przy sobie i gdy tylko czułam, że skóra w którymś miejscu zaczyna marudzić na promienie słoneczne, od razu do akcji wkraczała Uriage! Dzięki niej w tym roku uniknęłam nawet lekkich słonecznych poparzeń, a moja skóra, zwłaszcza na twarzy, podczas wakacji zachowała przyzwoity poziom nawilżenia. Woda szybciutko się wchłania, podczas pryskania się nie można z siebie zrobić zmokłej kury. Mgiełka przyjemnie odświeża skórę i daje uczucie orzeźwienia.

Czy to oznacza, że taki produkt jest użyteczny tylko latem? Oczywiście, że nie! Woda termalna pozostała ze mną nadal i jest nieodłącznym składnikiem mojej codziennej pielęgnacji. Pryskam nią twarz codziennie rano, aby się obudzić, służy mi także do namaczania spiruliny - o właściwościach algowej maseczki pisałam #TUTAJ. Znakomicie łagodzi podrażnienia po goleniu, z tego powodu po depilacji nanoszę ją na wrażliwą skórę pod pachami i okolice bikini. 



Moją wodę kupiłam w SuperPharm podczas promocji za 13,99 zł. Nie mam pojęcia, jak wygląda jej dostępność w innych miejscach, ale na pewno warto pytać w aptekach. Jeśli nie żal Wam tych kilku złotych więcej, możecie odpuścić sobie gonitwę i w pierwszej lepszej aptece kupić wodę La Roche albo Vichy. Jednak ja, jako rasowa sknera, uparłam się na znalezienie czegoś tańszego i nie zawiodłam się! :)

Znacie tę konkretną wodę termalną, czy używacie produktów innych marek? A może jest wśród Was ktoś, kto tak jak ja na początku grubo zastanawiał się na co to komu? :D


***

 Kochane! Jako że lato już za nami, z bólem serca musiałam wrócić do szkolnej rzeczywistości. Niestety okazało się, że ministerstwo edukacji na współkę z zacną dyrekcją mojego liceum zadbało o to, aby w klasie maturalnej nuda nam nie doskwierała. Mój plan lekcji wygląda tragicznie i pokrył się z moimi najgorszymi obawami. Już po pierwszym tygodniu wiem, że ledwo starczy mi czasu, żeby ogarniać bieżący materiał, o powtórkach nie wspominając. W związku z tym na bloga pozostanie mi już naprawdę niewiele czasu.

Postaram się pisać tak często, jak będzie to możliwe, usiłując przy okazji dzielnie podołać moim maturalnym planom powtórkowym. Ze względu na to, że pewnie posty będą się pojawiać rzadziej, niż dotychczas, chciałabym, aby były dla Was możliwie jak najbardziej wartościowe i interesujące. 

Przygotowałam więc ankietę dla moich Czytelniczek! Dzięki niej, mam nadzieję, zbiorę o Was i Waszych preferencjach trochę danych, które pozwolą mi tworzyć lepsze i ciekawsze teksty.

Ankieta rzecz jasna jest anonimowa. Bardzo zależy mi na konstruktywnej krytyce, więc proszę się nie chamować. Będę naprawdę ogromnie wdzięczna za każdą odpowiedź, bo każda okaże się ogromną wskazówką na temat tego, jak dobrze wykorzystać swój czas w blogosferze. :)



W prawej kolumnie też umieściłam o niej informacje, więc jeśli teraz nie masz czasu, żeby zerknąć na ankietę, bez problemu będziesz mogła ją odnaleźć w wolnej chwili. Starałam się, aby była możliwie jak najkrótsza. Wypełnienie jej nie powinno zająć więcej, niż dwie minuty!
Z góry bardzo dziękuję za pomoc! 

26 komentarzy:

  1. Planuje sobie ją kupić na zimę :) Cóż, sezon grzewczy to zło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, bez porządnego nawilżenia może dać popalić!

      Usuń
  2. Bardzo lubię tą wodę :) Też kiedyś byłam w tej grupie, ale nawróciłam się i doceniłam to cudeńko :)
    Ankieta wypełniona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem dumna z tego, że wskoczyłam na wyższy poziom kosmetycznej świadomości :D Dziękuję ślicznie!

      Usuń
  3. ankieta zrobiona :) jestem ciekawa tej wody termalnej, przez całe lato za mną chodziła, ale jednak się nie skusiłam bo było mi nie po drodze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję :) Myślę, że to dobry i uniwersalny produkt dla każdej cery :)

      Usuń
  4. Musze w koncu i ja zaopatrzyc sie w ta wode ;) ankieta wypelniona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję! :) Naprawdę warto, jakieś zastosowanie znajdzie na sto procent :D

      Usuń
  5. Woda termalna w lato to must have każdej kobiety. Zbawienna w upały. A ta jest taka bardzo elegancka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wypełniona! Dasz radę, nawet Lalki i zadanka z chemii Ci niestraszne! :)
    Jakoś średnio szaleję za takimi wodami :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę się chyba zaopatrzyć w tą wode :))

    http://suzzue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. musi być dobra skoro już nie raz o niej czytałam i słyszałam dobre recki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też widziałam, że nie jestem sama w tym uwielbieniu :D

      Usuń
  9. Luby fajnie podsumowal owy produkt :D Ta woda bardzo mnie kusi, podobnie, jak i inne, ale lato minelo, a ja zadnej takowej nie nabylam - moze za rok ;)
    Wierze, ze mlyn przedmaturalny masz niezly, wiec chetnie wypelnie ankiete :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto poszperać w drogeriach, bo może akurat będą promocje :D Produkty w aerozolach mają długie terminy, więc bez obaw :D dziękuję bardzo!

      Usuń
  10. Za taką cenę to można spróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na promocji naprawdę nie jest wygórowana, a wydajność wręcz szatańska ;)

      Usuń
  11. Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie miałam żadnej wody termalnej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię tę wodę ! ;d i już mam drugie opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście jej cena nie straszy tak jak Vichy. :3

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! To ogromna nagroda i motywacja! :) Bardzo proszę - jeśli komentujesz jako Anonim, podpisz się. Fajnie wiedzieć, kto poświęca mi czas na zostawienie po sobie paru słów. :)

Na pytania odpowiadam bezpośrednio pod postami. Jeśli zależy Ci na szybkiej odpowiedzi - pisz śmiało na bubijum@gmail.com! :)



Komentarze służące tylko reklamie są usuwane. Wklejanie linków jest zbędne.

Linkin