czwartek, 3 kwietnia 2014

19. Plan na kwiecień - włosowo i nie tylko. :>



Wiosna zawitała już chyba na dobre, pogoda u mnie jest przecudna, świeci słonko i jest cieplutko. :) W tej oto atmosferze układam sobie nowy motywacyjny plan na kwiecień, jako że marcowy wyszedł całkiem fajnie, o czym pisałam wczoraj. Co mam zamiar robić w tym miesiącu? 






W tym miesiącu oprócz kontynuacji olejowania włosów, dokładam rycynę na czerep! Mam nadzieję, że pokaże się wreszcie troszkę babyhair. ;> W dni, w które nie będę olejować, spróbuję myć odżywką - próbowałam kilka razy i efekt był na prawdę super, jednak w marcu nie miałam na to czasu ze względu na codzienną potrzebę mycia przez duże M. ;) 


A tak ponadto... 


 Nie - włosowe plany: 

 

* zdać prawko
( jestem na dobrej drodze... :P )

* zacząć biegać
( lato idzie, a moje pośladki już dawno przestały walczyć z grawitacją... )

* zadbać o paznokcie
( czyli Eveline 8 w 1 & olejowanie )

* pić więcej ziół
( bo ostatnio dużo więcej we mnie kawy niż pokrzywy... )

* zadbać o szatę graficzną bloga
( ciągle brakowało mi na to czasu i weny... )

* WZIĄĆ SIĘ ZA NAUKĘ!
( lepiej nie tłumaczyć. :D )



Jeśli choć połowa z drugiej części zostanie zrealizowana, to będzie super. Wiem jednak, że jak już o czymś napiszę na blogu, to łatwiej mi się zmotywować do realizowania planu, więc... się uda. :D  

 Zdjęcia wykorzystane w kolażu: 
1, 2, 3, 4


Jak tam u Was? Pojawiły się jakieś nowe wiosenne postanowienia? :) 

Miłego wieczoru! 


P.S.
Trzymajcie kciuki jutro o 13:00 - egzaminu ciąg dalszy :D

8 komentarzy:

  1. Nooo, amblitne plany :) Ja chcę w końcu zabrać się za ćwiczenia i zdrowiej się odżywiać :) Na pewno wszystko nam się uda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwyżej będziemy się nawzajem kopać po tyłkach, żeby się wziąć do roboty :D

      Usuń
  2. Powodzenia w realizacji planów, sama powinnam zacząć takie plany życiowe robić :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie osobiście o wiele bardziej motywuje napisanie czegokolwiek tutaj, niż w kalendarzu, albo gdziekolwiek indziej :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to mam taki plan na kwiecień : Przetrwać do wyjazdu, napisać notkę o tym co zabrać na wyjazd dla psa, oprócz psa - chociaż nie wiem czy komukolwiek będzie chciało się to czytać :D ...Potem bezpiecznie pokonać szalone ponad 400 km :), odpoczywać, robić dużo zdjęć a potem wrócić do szarej rzeczywistości, ale to juz będzie maj! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie poczytam o wyjeździe z psem, może i mi się uda kiedyś zabrać na wakacje mojego sierściucha :D Jeszcze raz, miłego wyjazdu!

      Usuń
  5. Dobre plany :)
    Pośladki - znam ten ból :D Biegałam trochę rok temu, ale ciut za dużo na mnie dodatkowych kilogramów a po dodatkowej kontuzji kolana ni dy rydy biegać bo boli więc muszę się do stacjonarnych rzeczy ograniczyć no i... rower! :)
    Trzymam kciuki i czekam na dalsze relacje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam za to biodra do wymiany i nawet po dłuższym spacerze niemiłosiernie bolą, dlatego muszę oszczędnie dawkować bieganie. Wykończyło mnie trenowanie siatkówki osiem lat na hali z betonu :p To już mamy trzy osoby do wzajemnego kopania się po zadkach, damy radę . :D

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! To ogromna nagroda i motywacja! :) Bardzo proszę - jeśli komentujesz jako Anonim, podpisz się. Fajnie wiedzieć, kto poświęca mi czas na zostawienie po sobie paru słów. :)

Na pytania odpowiadam bezpośrednio pod postami. Jeśli zależy Ci na szybkiej odpowiedzi - pisz śmiało na bubijum@gmail.com! :)



Komentarze służące tylko reklamie są usuwane. Wklejanie linków jest zbędne.

Linkin