czwartek, 27 lutego 2014

2. Szaleństwo w Auchanie, czyli jak wydać 60 zł i stać się szczęśliwszym człowiekiem. ^^

Wczoraj dobiłam do dna z ukochanym Biovaxem z trzema olejami, a niedawno skończyła mi się odżywka z Isany i nie zdążyłam zaopatrzyć się w nią na promocji. Musiałam uzupełnić włosowy arsenał, wybrałam się więc do Auchana. Prawdę powiedziawszy chyba pierwszy raz w życiu byłam w tym przybytku i wybór naprawdę mnie zaskoczył. :) Dziś upolowałam:






                                                             
                                            Gloria, maska do włosów
INCI: Aqua, Cetrimonium Chloride, Cetyl Alcohol, Humulus lupulus Extract, Parfum, Panthenol, Glyceryl Stearate, Citric Acid, Methylcgloroisothiazolinone and methylisothiazolionone, Bromonitropropandiol, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Benzyl Salicylate, Citral.

Maska znana chyba wszystkim... tylko nie mnie. :p Jeszcze nie miałam okazji jej wypróbować. Skład wygląda dość obiecująco, nie ma protein, co w moim wypadku jest dość ważne. Myślę, że będzie w sam raz do tuningowania z miodem i olejem (mój ukochany mix, o którym pewnie jeszcze napiszę :))


                                                         
                                                Gloria, emulsja do włosów
INCI: Aqua, Cetrimonium Chloride, Cetyl Alcohol, Salvia Officinalis, Urtica Dioica Extract, Glyceryl Stearate, Citric Acid, Parfum, Bromonitropropanidiol, Hydroxycitronellal, Benzyl Benzoate, Hexyl Cinnamal, Hydroxymethylpentyl 3 Cyclohexenecarboxaldehyde, Eugenol, Citronellol, Alpha-Isomethylionone, Geraniol, C.I. 44045, 19140.

                                                  Gloria, woda brzozowa
Woda brzozowa - INCI: Alcohol Denat, Betula Verrucosa Extract, Ethylparaben, Aqua

Emulsję planuję wypróbować do mycia, a jeśli się nie sprawdzi, to zapewne będzie lądować codziennie po myciu w zastępstwie za stosowaną dotychczas Isankę. Woda brzozowa skusiła mnie niską ceną - spróbować zawsze warto :) Skład zbyt delikatny nie jest, prócz denatu mamy jeszcze paraben, ale w sumie jak sięgam pamięcią nigdy nie miałam łupieżu ani podrażnień. Może coś kopnie z porostem. :)


                                
                                  BingoSpa, maska do włosów ze spiruliną i keratyną
  INCI: Aqua, 1 Heksadecanol 1 Octadecanol (miksture), Ceteareth-20 (and) Cetearyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Hydrolyzed Keratin, Glycerin, Aqua, Fucus Vesiculosus Extract, Enteromorpha Compressa Extract, Porphyra Umbilicalis Extract, Undaria Pinnatifida Extract, Lithothamniom Calcareum Extract, Parfum, Citric Acid, Methyl Paraben, Sodium Benzoate, Ethyl Paraben. 

Spirulinę poleciły mi wizażanki na moje proteinowe problemy. Nie zmobilizowałam się jeszcze do zakupu półproduktu, ale liczę na to, że ten oto bingacz powie mi, czy warto :) Kupiłam z zamiarem używania raz na tydzień, półtora - częściej chyba nie będę ryzykować, bo przeproteinowanie murowane. 



                                 Auchan, odżywka do włosów farbowanych
 INCI: Aqua, Cetearyl Alcohol, Distearoylethyl Diminium Chloride, Behentrimonium Chloride, Ethylhexyl Methoxycinnamate and BHT, Propylene Glycol and Aqua and Fucus Vesiculosus Extract and Laminaria Digitata Extract and Spirulina Maxima Extract and Porphyra Umbilicalis Extract and Ascophyllum Nodosum Extract, Methoxy PEG/PPG-7/3 Aminopropyl Dimethicone, Ceteareth - 20, Phenoxyethanol and 2 - Bromo - 2 - Nitropropan - 1,3 - Diol and Methylaparaben and Propylparaben, Parfum, Benzyl Alcohol and Methylchloroisothiazolinone and Methylisothiazolinone, Panthenol, Alcohol and Methylchloroisothiazolinone and Sodium Propylparaben and Pheoxyethanol and Methylparaben and Butylparaben and Ethylparaben

Skład jak dla mnie zagadka. Nigdy nie widziałam tyle and w jednym składniku. :P Myślę że nada się na co dzień, przynajmniej mam taką nadzieję. :) 





                                                   Gliceryna w płynie
Stężenie 86%. 

Gliceryna zawsze się przyda, pewnie będzie płynąć do wszystkiego. :)




                                                        Melisa, krem silnie nawilżający
   INCI:  Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Sorbitol, Isopropyl Palmitate, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Ceteareth-25, Petrolatum Sodium Hyaluronate, Sodium Acrylates Copolymer, Allantoin, Parfum, Camellia Sinensis Leaf Extract, Melissa OfficinalisLeaf Extract, Panthenol, Glycerin Butylene Glycol, Disodium Edta, Bht, Dmdm Hydantion Iodopropynyl Butylcarbamate, Citral Eugenol, Hydroxycitronellal, Hydroxyisonexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene.

                                                           Malwa, krem nagietkowy
INCI: Aqua, Petrolatum, Ozokerite, Hydrogenated Castor Oil, Glyceryl Isosterate, Polyglyceryl - 3 Oleate, Propylene Glycol, Paraffinum Liquidum, Calendula Officinalis Extract, Glycerin, Isopropyl Myristate, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Linoleic Acid, Linolenic Acid, Arachidonic Acid, Sodium Ascorbyl Phosfate, Panthenol, Magnesium Sulfate,  Parfum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Bromonitropropandiol, Buthylparaben, Butylphenyl methylpropional, linaool, cinnamyl alcohol, amyl cinnamal, geraniol, citronellol

Akurat jestem na wykończeniu zarówno kremu na noc, jak i na dzień. Postanowiłam więc zastąpić je tymi maleństwami. Melisę kupiłam z myślą o podkładzie pod makijaż, powinien być w miarę lekki. Po za tym gwarantuje nawilżenie, a moje cera jest dość sucha. Nagietkowy zawiera też witaminę E, a ten duet jest wskazany w pielęgnacji cery naczynkowej. Ze względu na parafinę będzie nocnym tłuściochem. :) 






Nożyczki fryzjerskie chodziły za mną od dawna. Te były dość tanie i wprawdzie nie spodziewam się po nich chirurgicznej ostrości, ale już z pewnością lepsze to, niż mój destrukcyjny nawyk obrywania rozdwojonych końcówek. :p 

To by było na tyle z moich nowości. Ogółem jestem bardzo zadowolona i teraz nie wiem, czym pierwsze się uraczyć. Dziś chyba minimalnie podetnę końcówki, bo od grudnia już trochę się wystrzępiły i coraz więcej pojawia się rozdwojonych końcówek. 

Jutro piątek, cudowna perspektywa. Trzeba tylko jeszcze jakoś dostać się do domu, a wcześniej nie rozjechać ludzi na mieście podczas jazd. Swoją drogą, im bliżej egzaminu, tym bardziej mi się ręce trzęsą za kierownicą. :o 

Miłego wieczoru!

Bu.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz! To ogromna nagroda i motywacja! :) Bardzo proszę - jeśli komentujesz jako Anonim, podpisz się. Fajnie wiedzieć, kto poświęca mi czas na zostawienie po sobie paru słów. :)

Na pytania odpowiadam bezpośrednio pod postami. Jeśli zależy Ci na szybkiej odpowiedzi - pisz śmiało na bubijum@gmail.com! :)



Komentarze służące tylko reklamie są usuwane. Wklejanie linków jest zbędne.

Linkin